13 października 2024 odbędzie się nabożeństwo w intencji wynagradzającej za grzechy i niewierności kapłanów i zakonników. Odbędzie się w kaplicy w czasie modlitw o godz. 20.00 – różaniec z procesją z Najświętszym Sakramentem. Zapraszamy do uczestnictwa.
ORATORIUM KSIĘDZA BOSKO jest żywym pomnikiem wystawionym Bogu przez świętego z Turynu, a „Szopa Pinardiego” na Valdocco, to pierwszy stałe miejsce, które Ksiądz Jan Bosko uczynił domem dla opuszczonych i zaniedbanych dzieci ulicy. JEST TO WIELKI DAR DLA KOŚCIOŁA I ŚWIATA!
ORATORIUM jest miejscem spotkań dla dzieci i młodzieży, które ma pełnić po części funkcje domu, kościoła, szkoły i podwórka. Bo ma być bezpiecznie jak w domu, fajnie jak na podwórku, a dzieci mają się tu czegoś nauczyć, jak w szkole. No i mają spotkać Pana Boga. Ksiądz Bosko dał taką nazwę ORATORIUM, bo ono mówi, że fundamentem jest modlitwa. Ona daje siłę i nadzieję. Ona staje się zapałką w rozpaczy, smutku i samotności.
My również, tutaj w Marszałkach, włączamy się w to dzieło Księdza Bosko i chcemy, stworzyć właśnie takie ORATORIUM, miejsce spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem. Jest to nasza propozycja dla dzieci i młodzieży z Marszałek i okolic (do 100 km włącznie!).
Tak jak św. Jan Bosko, odpowiadając na Boże natchnienia i konfrontując je ze znakami naszych czasu, uświadomiliśmy sobie, że najwyższy czas, aby to dzieło rozpoczęło swoje życie!
Gdy Jezus mówił do uczniów, oto przyszedł do Niego pewien zwierzchnik synagogi i oddając Mu pokłon, prosił: «Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i połóż na nią rękę, a żyć będzie». Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim. Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Mówiła bowiem sobie: «Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa». Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: «Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła». I od tej chwili kobieta była zdrowa. Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył fletnistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: «Odsuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi». A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.